Cera każdej z nas ma teksturę, widoczne "pory", wypryski. Czasem jest poszarzała i wygląda na bardzo zmęczoną. A niekiedy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wygląda jak milion dolarów.

Od czego to wszystko zależy? Oczywiście... od wielu czynników- od tego w jakim jesteś momencie cyklu, czy jesteś zestresowana, czy dobrze jesz, a także oczywiście od różnych czynników zewnętrznych.

Skóra to Twój największy organ- żyje, oddycha, pracuje całą dobę. I mimo tego ogromnego nakładu pracy, który wykonuje każdego dnia, jest na szarym końcu w kolejce do składników odżywczych wchłanianych z pożywienia.

Właśnie dlatego tak ważna jest kompleksowa pielęgnacja zewnętrzna, którą jej dajemy. I pisząc "pielęgnacja zewnętrzna" mam na myśli nie tylko kosmetyki, ale także... świeży ręcznik i poszewkę! Nie "przeczytałaś" się! ;) Świeży ręcznik i poszewka są dla Twojej cery równie ważne, co nakładane na nią kosmetyki. O co cały szum z tymi ręcznikami? Można by powiedzieć... przecież kiedyś miało się jeden krem do twarzy i ciała...JEDEN ręcznik i dało się żyć!

Oczywiście, że się dało, ale... może można byłoby uniknąć wielu kłopotów skórnych gdyby tylko ten jeden mały element całej układanki został zmieniony? Chcę wyjaśnić to jak najprościej, dlatego jeżeli będę zbyt bezpośrednia- wybacz, ale muszę! Ręczniki zazwyczaj zmieniamy raz w tygodniu. W tym czasie wielokrotnie wycieramy nimi całe nasze ciało (również miejsca intymne). Po osuszeniu ręcznik odkładamy na wieszak i tam czeka sobie do następnego użycia. Często nie zdąży wyschnąć, a korzystamy z niego kolejny raz. I kolejny. I kolejny. Brzmi jak wspaniałe miejsce do rozwoju różnych drobnoustrojów! Niestety, ale dokładnie tak jest. Taki ręcznik absolutnie nie powinien wycierać Twojej twarzy. Szczególnie, jeżeli masz problemy z trądzikiem. Może to prowadzić do zaostrzania stanów zapalnych i pogłębiania choroby. Jeżeli masz problemy z nawracającymi wypryskami ręcznik do twarzy powinnaś zmieniać codziennie. Warto również zwrócić uwagę na to, aby materiał, którym osuszasz cerę był możliwie najdelikatniejszy. I tutaj zdecydowanie mamy coś dla Ciebie! Nasze nowości- muślinowe i muślinowo- algowe ręczniki do twarzy. Niezwykle lekkie, super-wchłaniające wodę.

 

Jakie zalety ma osobny ręcznik do twarzy?

• Nie przenosisz na twarz bakterii z ręcznika do ciała

• Nie przenosisz kosmetyków do ciała na twarz (często są bardziej treściwe, perfumowane- co może podrażniać cerę)

• Ręczniczki Easy Livin’ wspaniale sprawdzają się do zmywania olejków lub balsamów do demakijażu!

• Włókna algowe są niezwykle delikatne, dzięki czemu są odpowiednie nawet dla najbardziej reaktywnej i wrażliwej cery

• Technologia SeaCell pozwala na zamknięcie we włóknach dobroczynnych dla skóry właściwości alg- łagodzą podrażnienia, regenerują

• Masaż ręczniczkami to również bardzo łagodny peeling mechaniczny :)

 

A co z poszewką?

Sprawa z poszewką ma się bardzo podobnie co w przypadku ręczników. Częsta wymiana (nawet co dwa dni) jest szczególnie ważna w przypadku osób mających problem z trądzikiem. Materiał, na którym kładziesz codziennie swoją twarz powinien być możliwie najdelikatniejszy, a taki jest... jedwab :).

Poszewki jedwabne są wyjątkowo delikatne dla skóry- nie odciskają się na twarzy jak to potrafią zrobić te bawełniane ;), nie zbierają też bakterii, co w pielęgnacji przeciwtrądzikowej jest bardzo ważne. Jedwab jest materiałem wyjątkowo szlachetnym- więcej na jego temat przeczytasz w ((TYM)) poście.

 

Czy wiedzieliście, że osobny ręcznik do twarzy jest tak ważny w pielęgnacji?

 

Mam nadzieję, że ci, którzy nie mieli o tym pojęcia od dzisiaj wprowadzą w życie nowe nawyki- na pewno szybko zauważycie efekty!

 

Buziaki, Martyna 😊